Duolingo - darmowa aplikacja do nauki języków oraz powtórek - zorganizuj dziecku czas w domu mądrze






Wiele rodziców szuka rozwiązań dla dzieci na ten trudny dla wszystkich czas. Chcemy zorganizować czas mądrze, kreatywnie. I nie ukrywajmy, dzieci szybko się nudzą. Zostaliśmy w pewnym sensie zmuszeni do przeniesienia się z nauką do świata online. Wydaje mi się, że to jest idealny czas, aby zaproponować dzieciom aplikację Duolingo. Jest łatwa w obsłudze, darmowa i już wiem z doświadczenia, że dzieci szybko się w nią wciągają. Dodatkowym atutem jest to, że mogą rywalizować z innymi oraz między sobą.

DUOLINGO

Na początku wykonujemy krótki test, który pokazuje zadania z jakimi będziemy mieli do czynienia i określa, czy znamy już jakieś słowa. (niekoniecznie musi to być język angielski)

Aplikacja nie wymaga od nas założenia konta. Bez konta możemy się uczyć, jednak nie zobaczymy innych osób. Aplikacja działa na telefonie oraz na komputerze. Możemy ustalić dzienny cel nauki - czyli ilość punktów jaką musimy zdobyć codziennie. To uczy regularności, która jest kluczowa w nauce.



Jeśli jednak założymy konto, dostaniemy możliwość rywalizacji z innymi graczami oraz ze znajomymi. Oprócz zdobywania nowych poziomów, jest wiele innych narzędzi, które zachęcają do dalszej gry.

1. Rywalizacja z innymi graczami. Gdy osiąga się określoną ilość punktów w danym tygodniu można awansować do wyższej ligi.



2. Kiedy dodamy swoich znajomych widzimy ich punkty, możemy się porównać z nimi - to motywuje dzieci. Ja dodałam jedną z grup, które uczę i dzieci miały za zadanie mnie wyprzedzić - to motywowało jak nic innego. 






3. W grze, oprócz punktów, zdobywa się diamenciki. Za nie można "kupić" np. dodatkowe życia. Żyć jest 5, za każdy błąd zostaje zabierane po jednym. 

Przez grę prowadzi nas Sowa. Diamenty możemy wykorzystać na nowe ubranie dla niej.




4. Aby przyspieszyć odblokowanie poziomów, możemy wykonać test (kliknąć na wieżyczkę). Wtedy więcej poziomów się odblokuje.


 

5. Moim uczniom tak się spodobała aplikacja, że sami zaczęli uczyć się innych języków. Angielski jest jedynym językiem, którego można się uczyć tłumacząc na polski.

Pozostałe języki wymagają tłumaczenia na angielski. Moi uczniowie próbują swoich sił w nauce niemieckiego, francuskiego, rosyjskiego, czy nawet chińskiego. Nie uczyli się nigdzie wcześniej tych języków.

Drogi rodzicu, zachęć swoje dziecko by spróbowało. Teraz, w związku z przerwą w nauce w szkole, bardzo ważne jest by dzieci miały kontakt z językiem.

Myślę, że to jest świetne narzędzie dla nauczycieli, aby naukę przenieść do codzienności.

Drugoklasiści próbują swoich sił w Duolingo. Jednak może dla nich to być jeszcze trochę trudne. Natomiast trzecioklasiści już spokojnie dadzą radę i będzie ich to cieszyć.

Komentarze

Popularne posty